Samotnym być... Nie ma tortury straszniejszej!
Tysiąc znasz twarzy, a przecie
Ciężar kamieniem ci leży na piersi —
Sam jesteś, sam na tym świecie!
Gdzie spojrzeć, na wszystko łez kładzie się brzemię,
Duch wolny — zakuty w kajdany.
Stoisz samotny, wzrok wbity masz w ziemię —
Obcy, niepożądany.
Nikogo, co chciałby wysłuchać cię, nie ma,
Gdy złoto ciąży nad wszystkim.
Nie znajdzie się nikt, co odwagę podtrzyma
Gorącym dłoni uściskiem.
Choć duch twój się wzbija pod niebios sklepienia,
Sztorm ciało do ziemi przytłacza.
I tak jak przestępca przez kraty więzienia
Na świat ten spoglądasz w rozpaczy.
Sam jesteś w swej drodze wśród cierni i nieraz
O ostre głazy się potkniesz.
Gorączka wolności cię trawi i zżera,
Walczysz i padasz samotnie.
przekład Zygmunt Braude
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz