W parku




                                               Jean-Léon Gérôme, Letnie popołudnie




Znów błąkając się po starym parku,

O cisza żółtych i czerwonych kwiatów.

Wy też smucicie się, o duchy łagodne

I jesienne złoto wiązów.

Nieruchomo sterczy nad błękitnym stawem

Trzcina, milknie wieczorem drozd.

O, wtedy pochyl i ty czoło

Przed przodków rozpadłym marmurem.



Georg Trakl

przekład Krzysztof Lipiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz