Stary obraz




W srebrzystym wieńcu stoi nieruchoma,

Zamknięte oczy, z wychudzonej twarzy

Uciekła cała krew, jest marmurowa,

A rączki — jak ździebełka uschłe trawy.



Za nią cyprysy na pagórkach rzędem,

Niebiański gród przylepił się do zboczy,

A pod nim — Śmierć; w półmroku przykucnięta,

Szczerząc zębiska, ostrzy kosę.



Ale anioły triumfują w górze:

Bezsilne, Śmierci, twoje plany!

I już obłoki w ogniu przedzarannym

Kwitną i układają się jak róże.



1924



Iwan Bunin

przekład Maria Leśniewska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz