Lodowata noc i mistral
(jeszcze ciągle wieje),
W oknach — szczytów dal bezlistna,
Zimny blask jaśnieje.
Nieruchome złote światło
Tu, na łóżko, padło.
Nie ma w świecie dziś nikogo
Oprócz mnie i Boga.
Powierzona tylko Jemu
Moja rozpacz niema,
Nieruchoma i wieczysta.
Zimno, światło, mistral.
1952
Iwan Bunin
przekład Maria Leśniewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz