Zostaniesz sam.
Oblany morzem.
Żaden ci brzeg
nie błyśnie bliski.
Na falach oddech
swój położysz
jakbyś kładł dziecko
do kołyski.
I jak przed tobą
innych tylu
których kres morze
w sobie skrywa
zachłyśniesz się
tą jedną chwilą
patrząc jak dziecko
w dal odpływa
Ani mi się śni, 2005
Wojciech Bonowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz