Luty

 

Jak nas wtedy

sypkim śniegiem

zasypało


powiedziałem: mamo, mamo

to za mało


była mleczna czekolada

i alberty

z japońskimi kwiatuszkami

koperty


zbierane na Murzyniątka

stare marki

i garnuszki ukraińskie

z jarmarku


serce biło mocno biło

aż ustało


ciągle mówię

mamo mamo

to za mało


Jarosław Iwaszkiewicz, Krągły rok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz