Migdały jak śnieg różowy


Nigdy nie widziałem czegoś takiego jak gęsty różowy

śnieg migdałów kwitnących na zboczach

i w dolinach w prowincji Walencja

w styczniu Świat jest miejscem pełnym obietnic

nawet dla pesymistów i starych panien

które trapi migrena na Morzu Śródziemnym

Wszystko może się zdarzyć tu

gdzie pomarańcze rozwieszają złoto a cytryny się żółcą

pod niebem jak wykrochmalona koronka

Pory roku są nieustannym latem i słońcem

Pobudzają drzewa do kwitnienia cztery razy do roku


Co niewłaściwego jest w tej fotografii

Nie oczekuj abym zniekształcał fakty

kocham mimozy napierające na domy

i wszystkie rekwizyty południa

Kiedy jednak kieruję kamerę tu i tam

na jakiś krajobraz powiedzmy z fico d'India

wystawiającą na pierwszym planie swe miecze na tle pofalowanego wybrzeża

na te wszystkie palmy migdały krzewy

Zawsze w obiektywie znajdzie się jakaś twarz w wystrzępionej czapce

Ktoś na mule obojętny i uśmiechnięty

Nie musi być wcale tak nieszczęsny jak jego odzież

Może mieszkać w jaskini

Każdy turysta wie

że zbocza gór i skały nadmorskie roją się od nich

tak jak od kwiatów migdałów

Śmieje się i fotografia jego

bardzo jest malownicza Takie jest południe

A te łachmany i zmarszczki chłopstwa czym są jak nie

częścią krajobrazu Byłoby fałszem przyznać

że zepsuły nam zabawę

Jesteśmy równie twardzi jak inni.


Obraz jest prawie całkowity

Czy czegoś w nim nie brakuje Słuchaj W oddali

coś huczy jak piorun w słońcu

Nie będę pedantem twierdząc że to wystrzał

chociaż na to wygląda Dzień

jest jasny A więc to nie burza

Ale chłopi wokoło szepczą

Mówią że to koniec świata Oni chyba to wiedzą

Mimo to dalej pracują a krzewy migdałowe

przypominają różowy śnieg bardziej niż kiedykolwiek


Harold Norse

przekład Tadeusz Rybowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz