Panie, gdy pod gwiazdami wędrowałam z tobą
i ogarnęło nas nagle wielkie pożądanie,
i legliśmy oboje w tej pustynnej nocy,
zapadłam się w twoich oczach, posmakowałam twej soli,
i, Panie mój, o Panie, kiedyś mnie wskroś przebijał,
a ja patrzyłam ci w twarz z bezgranicznym oddaniem,
opowiadałeś o trudach całodniowej podróży,
którą, Panie, odbyłeś, żeby się ze mną zespolić.
Otwarłam się przed tobą niczym ujście rzeki,
pozwoliłam, byś wtargnął do moich komórek,
w moje łono i w serce, i w umysł mój, o Panie,
zrób tedy ze mną, jaka twoja wola.
Paula Meehan
przekład Jerzy Jarniewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz