Na końcu bocznej alei mieszka niewidomy zwany Ślepym Simem.
Naprawdę jego nazwisko brzmi Kim,
ale ludzie nazywają go nie "Ślepy Kim", tylko "Ślepy Sim",
a to za przyczyną słynnej legendy.
Co wieczór wyrusza o kiju na stację,
gdzie stoi na dziedzińcu opuszczony,
ściskając mocno kij raz jedną, raz drugą ręką.
Od półtora roku jego czternastoletnia córka jedynaczka
wyjeżdża sprzedawać sos krewetkowy
w towarzystwie innych kobiet z sąsiedztwa.
Wyroby z Changhang idą po niskich cenach,
więc sprzedaje wszystko, co potrafi unieść na głowie.
O zmierzchu wyrusza z powrotem do Changhang
i wraca do domu ostatnim pociągiem,
z koszem pełnym na rano, który niesie na głowie.
Gdy pociąg staje na stacji,
córka Ślepego Sima znajduje się niechybnie wśród pasażerów,
którzy z niego wysiedli.
"Ojcze!" — wykrzykuje głosem twardym jak diament.
Ciemność Ślepego Sima błyskawicznie wypełnia światło:
To głos córki!
"Wróciłaś, dziecko?"
"Wróciłam, ojcze".
Już nie ma ciemności,
tylko radość tych dwojga, że są razem.
Światło!
Ko Un
przekład Adam Szostkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz