Po pustych drogach starego ogrodu
Przed chwilą cienie przeszły dwa, wśród chłodu.
Zagasłe mają oczy, zwiędłe wargi
I szeptów swoich słuchają jak skargi.
W pustym ogrodzie, w którym chłody wioną,
Dwa cienie przeszłość wspomniały minioną.
— Zachwyty dawnych dni czyli pamiętasz?
— Czemu chcesz, żeby w myślach chować cmentarz?
— Czy drga twe serce imię mówiąc moje?
Czy duszę moją roisz w snach? — Nie roję.
— Nieskończonego szczęścia chwile boże,
Gdyśmy spoili usta swe! — Być może.
— Nadzieje owe! i niebo w lazurach!
— Nadzieje zmarły, a mrok jest na chmurach.
Tak oto chodzą, stopa chwasty trąca,
A słów ich tylko noc słucha milcząca.
przekład Kornel Makuszyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz