Ostatnie pieśni [10]







Zdawało mi się, że mam jej coś do powiedzenia, kiedy oczy nasze się zetknęły po drodze.

Lecz odeszła i oto kołysze się dniem i nocą

Jak próżnująca łódź na fali każdej z godzin

To co miałem jej do powiedzenia.



Jak gdyby się unosiło w chmurach jesiennych w niekończącym się poszukiwaniu,

Jak gdyby się rozchylało w wieczornych kwiatach.

Jakby tych zgubionych słów szukało w świetle zachodu.



Jak świetliki pełga mi w sercu i znaczenie swe próbuje dojrzeć

W zmierzchu rozpaczy

To co miałem jej do powiedzenia.



Rabindranath Tagore

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz