Deptano moją twarz
Opluwano mój cień
Wyrwano róże z ogrodu
Zaorano mój dom.
Pytasz
Czy miałem przyjaciela
W kraju aryjskim
Zaszczuty Żyd —
Żałowano słońca
I cienia.
Odpowiadam —
Był przyjaciel
Jeden spośród was —
Mimo to
Nigdy
Nie uderzył mnie w twarz
Nie popchnął.
Inni wytykali palcami
Nie pokazywał mnie
Inni ciskali kamieniami
Nigdy nie schylił się
By rzucić
On nie miał ręki.
Czesław Slezák
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz