Miejmy nadzieję!




Miejmy nadzieję!... nie tę lichą, marną,


Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,


Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno


Przyszłych poświęceń w duszy bohatera.





Miejmy nadzieję!... nie tę chciwą złudzeń,


Ślepego szczęścia płochą zalotnicę,


Lecz tę, co w grobach czeka dnia przebudzeń


I przechowuje oręż i przyłbicę.




Miejmy odwagę!... nie tę jednodniową,


Co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,


Lecz tę, co z wiecznie podniesioną głową


Nie da się zepchnąć z swego stanowiska.




Miejmy odwagę!... nie tę tchnącą szałem,


Która na oślep leci bez oręża,


Lecz tę, co sama niezdobytym wałem


Przeciwne losy stałością zwycięża.




Miejmy pogardę dla wrzekomej sławy


I dla bezprawia potęgi zwodniczej,


Lecz się nie strójmy w płaszcz męczeństwa krwawy


I nie brząkajmy w łańcuch niewolniczy.




Miejmy pogardę dla pychy zwycięskiej


I przyklaskiwać przemocy nie idźmy!


Ale nie wielbmy poniesionej klęski


I ze słabości swojej się nie szczyćmy.




Przestańmy własną pieścić się boleścią,


Przestańmy ciągłym lamentem się poić:


Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią,


Mężom przystoi w milczeniu się zbroić...




Lecz nie przestajmy czcić świętości swoje


I przechowywać ideałów czystość;


Do nas należy dać im moc i zbroję,


By z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz